niedziela, 24 stycznia 2010

Misjonarz

Cierpi tutaj niewygody

Mieszka pośród lasów

Jest to jeszcze człowiek młody

Nie zna Papuasów

 

Ale chociaż niewygoda

Żyje prawie w biedzie

Ale wiara ciągle młoda

Na rowerze jedzie

 

Biorą go tu za szamana

Albo za kacyka

Jedzie do nich zawsze z rana

I nieufność znika

 

Dzieci mu przypominają

Które wciąż się jeżą

Ale bożka już nie mają

I w Chrystusa wierzą

 

Choć sam biedny to pomaga

I pomocą służy

Wymówkami czasem smaga

Zostanie tu dłużej

 

Ziarno rzucone do ziemi

Lecz czy wyda plony

Życie jednak tu się zmieni

Jest zadowolony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz